SuperLega: wyniki I kolejki

Autor: Ania

W weekend ruszyła SuperLega, a wraz z nią pierwsze klubowe emocje. Na włoskich parkietach mogliśmy ponownie zobaczyć naszych reprezentantów: Bartosza Bednorza, Mateusza Bieńka, Bartosza Kurka, Wilfredo Leona oraz Vitala Heynena. Jak zatem spisali się polscy siatkarze i ich drużyny?

Bartosz Kurek i Vero Volley Monza

Rozgrywki SuperLega rozpoczęły się już w sobotę od meczu Vero Volley Monza kontra Allianz Milano. Niestety nasz atakujący i jego drużyna przegrali w derbach Lombardii 0:3. Najbardziej szkoda drugiego seta, w którym przewagę, a nawet dwie piłki setowe, miała Monza. Jednak przeciwnicy z Mediolanu zdołali w końcówce odrobić straty i przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Warto jednak dodać, że drużyna z Monzy grała bez swojego pierwszego rozgrywającego. Santiago Ordunamusi pauzować w wyniku nałożonej na niego kary za oplucie Aleksandara Atanasijevica pod koniec zeszłego sezonu.

Bartosz Kurek nawet nieźle rozpoczął mecz, ale z czasem jego skuteczność zaczęła spadać. Ostatecznie polski atakujący skończył 11 z 28 piłek (39% skuteczności), został 2 razy zablokowany i popełnił 6 błędów w ataku. Z kolei Kurek do swojego dorobku punktowego w ataku dołożył jeszcze 1 blok i 1 as serwisowy. Jednak z drugiej strony popełnił też w polu zagrywki 5 błędów. Ostatecznie zdobył 13 punktów, ale jego bilans punktowy wyniósł 0.

Mateusz Bieniek i Cucine Lube Civitanova

Kolejnym meczem z udziałem Polaka był pojedynek Cucine Lube Civitanova z Gas Sales Piacenza. Mistrz Włoch pokonał beniaminka Serie A 3:0, ale dwa pierwsze sety kończyły się na przewagi. Ostatecznie to Lube przeciągała szalę zwycięstwa na swoją stronę, ale była to przede wszystkim zasługa fatalnych błędów rywali (np. wpadnięcie w siatkę przyjmującego Piacenzy Dicka Kooya).

Były środkowy ZAKS-y, Mateusz Bieniek, oglądał cały pojedynek z kwadratu dla rezerwowych. Od początku wiadomo było, że wejście Polaka do pierwszej szóstki nie będzie łatwe, a to przede wszystkim ze względu na limit obcokrajowców. Bez jego przekraczania Bieniek może zastąpić Robertlandy Simona, ale nie będzie to łatwe zadanie. Zresztą Kubańczyk w pierwszym meczu tego sezonu grał jak z nut i zasłużenie zgarnął tytuł MVP. Teoretycznie Bieniek mógłby zastąpić Anzaniego, ale wówczas z boiska musiałby zejść również Leal (Lube ma na rozegraniu i ataku po dwóch obcokrajowców).

Kiedy zatem zobaczymy Mateusza Bieńka na boisku? Ciężko powiedzieć, ale biorąc pod uwagę, ile grania czeka Lube w tym sezonie, możemy oczekiwać, że nasz ambitny zawodnik będzie grał. Poza tym pamiętajmy, że Mateusz ledwie w piątek pojawił się w Civitanovej, także z kolegami z drużyny nie zdążył się jeszcze dobrze obwąchać?

Bartosz Bednorz i Modena Volley

Starcie Modena Volley z Kioene Padovą to pewne i szybkie zwycięstwo żółto-niebieskich, do którego w dużym stopniu przyczynił się Bartosz Bednorz. Przede wszystkim Modena pogoniła zawodników z Padwy zagrywką. Już na początku pierwszego seta kilka ciężkich serwisów posłał Matthew Anderson, a dodatkowo zawodnicy z Padwy nieskutecznie atakowali. Dzięki temu Modena szybko wyszła na prowadzenie i nie dała się dogonić do końca tej partii.

Set II na samym początku był nieco bardziej wyrównany, przede wszystkim dlatego, że siatkarze Padovy przestali popełniać błędy. Jednak po kilku chwilach znak do ataku dał kolegom Ivan Zaytsev, który skutecznie atakował i blokował. Swoje dołożył również na zagrywce. Do tego Modena bardzo dobrze zaprezentowała się w obronie, tworząc okazje do skutecznych kontr.

Trzeci set to już całkowita dominacja gospodarzy. Fenomenalne zagrywki ze strony Modeny, czy to w wykonaniu Andersona, Christensona, Zaytseva czy Bednorza sprawiały, że Padova nie miała szans na wykonanie skutecznego ataku. Ostatecznie, dzięki pewnemu zwycięstwu w każdym setów, to właśnie Modena Volley trafiła na pierwsze miejsce w tabeli.

Bednorz is back and kicking

W całym meczu świetnie zaprezentował się Bartosz Bednorz, który zdobył w sumie 11 punktów. Polak skończył 10 z 15 ataków (67%), ani razu się nie pomylił, choć dwa razy został zablokowany. Nasz przyjmujący przyjął 12 zagrywek z 50% dokładnością (42% przyjęcia perfekcyjnego). Do tego Bednorz raz skutecznie blokował. Polak w sumie zagrywał 12 razy, z czego 3 razy popełnił błąd. Warto jednak podkreślić, że w trzecim secie Bartosz posłał serię czterech silnych zagrywek, które może nie przyniosły Modenie bezpośredniego punktu, ale pozwoliły Padovie jedynie na przebicie piłki na stronę przeciwników. A takich prezentów Modena nie mogła nie wykorzystać:-) Do tego Bednorz nieźle grał w obronie, efektownie wyciągając kilka piłek z parkietu.

Pomimo bardzo dobrego występu Bednorza, MVP meczu został Ivan Zaytsev, który zdobył w sumie 16 punktów, z czego 12 atakiem (12 z 16, 63% skuteczności, jeden atak autowy i jeden zablokowany), 2 blokiem i 2 z zagrywki. Atakujący Modeny ustawiał się także do przyjęcia. W sumie przyjął 10 zagrywek (70% przyjęcia pozytywnego i 50% perfekcyjnego).

Wilfredo Leon, Vital Heynen i Sir Safety Conad Perugia

Najciekawsze i najbardziej zacięte spotkanie zostało rozegrane pomiędzy Top Volley Latiną a Sir Safety Conad Perugią. Wicemistrzowie Włoch pod wodzą naszego Vitala Heynena potrzebowali aż 5 setów, aby odnieść zwycięstwo. Vital początkowo planował dać nieco odpoczynku Leonowi, który do Perugii przyjechał dopiero w piątek, ale jego obecność na boisku okazała się niezbędna.

Ostatecznie nasz przyjmujący zdobył 16 punktów, z czego 14 samym atakiem (skończył 14 z 26 piłek, skuteczność 54%, 2 błędy w ataku, jeden raz zablokowany). Do tego Leon dołożył jeden blok i jeden as serwisowy.

Co nasz czeka w II kolejce?

W najbliższym tygodniu czeka nas aż 8 pojedynków w ramach SuperLega. Pierwsze z nich odbędą się już w środę oraz czwartek. Będą to spotkania rozgrywane awansem w ramach IV oraz XIII kolejki ligowej. Zmiany w terminarzu zostały wymuszone przez zakwalifikowanie się Cucine Lube Civitanova do Klubowych Mistrzostw Świata, które na początku grudnia zostaną rozegrane w Brazylii.

Z tego względu w środę Lube zmierzy się u siebie z Globo Banca Popolare del Frusinate Sora, a dzień później Perugia podejmie u siebie zespół z Mediolanu. Z kolei w weekend, już zgodnie z planem, odbędzie się II kolejka SuperLega.

Dla nas najciekawiej zapowiada się spotkanie Itas Trentino z Vero Volley Monza. Jak tym razem zaprezentuje się Bartosz Kurek? Zobaczymy już w najbliższe, niedzielne popołudnie.

Wyniki I kolejki:

  • Vero Volley Monza – Allianz Milano 0:3 (22, 27, 21), MVP: Nimir Abdel-Aziz (Milano)
  • Cucine Lube Civitanova – Gas Sales Piacenca 3:0 (-24, -25, -20), MVP: Robertlandy Simon (Lube)
  • Leo Shoes Modena – Kioene Padova 3:0 (-21, -19, -15), MVP: Ivan Zaytsev (Modena)
  • Calzedonia Verona – Globo Banca Popolare del Frusinate Sora 3:0 (-19, -20, -17), MVP: Jennings Franciskovic (Verona)
  • Consar Ravenna – Itas Trentino 0:3 (26, 15, 21), MVP: Srecko Lisinac (Trentino)
  • Top Volley Latina – Sir Safety Perugia 2:3 (27, -27, 22, -18, 14), MVP: Jean Party (Latina)

Najbliższe mecze SuperLega:

  • 23.10 godz. 18:00 Cucine Lube Civitanova – Globo Banca Popolare del Frusinate Sora (Rai Sport)
  • 24.10 godz. 20:30 Sir Safety Conad Perugia – Allianz Milano (elevensports.it)
  • 26.10 godz. 18:00 Gas Sales Piacenca – Leo Shoes Modena (Rai Sport, Polsat Sport News)
  • 27.10 godz. 18:00 Sir Safety Conad Perugia – Calzedonia Verona (Rai Sport, Polsat Sport Extra)
  • 27.10 godz. 18:00 Itas Trentino – Vero Volley Monza (elevensports.it)
  • 27.10 godz. 18:00 Kioene Padova – Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia (elevensports.it)
  • 27.10 godz. 18:00 Globo Banca Popolare del Frusinate Sora – Consar Ravenna (elevensports.it)
  • 27.10 godz. 18:00 Allianz Milano – Cucine Lube Civitanova (elevensports.it)

You may also like

Napisz komentarz