3 siatkarskie wyzwania na 2023 rok

Autor: Ania

Siatkarskich emocji w 2023 roku nam nie zabraknie. Pozostaje pytanie, czy wystarczy nam zdrowego rozsądku, aby podołać siatkarskim wyzwaniom, jakie na nas czekają?

Czy też macie wrażenie, że siatkarska rzeczywistość składa się z niekończącego się pasma wyzwań? Z tego właśnie powodu postanowiłam wybrać 3 najważniejsze, które moim zdaniem będą kluczowe dla męskiej siatkówki w 2023 roku. To jak? Zaczynamy?

 

1. Awans na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu

Trudno jest mi sobie wyobrazić ważniejsze wyzwanie na 2023 rok niż awans naszych siatkarzy na Igrzyska Olimpijskie
w Paryżu. Formuła kwalifikacji wydaje się całkiem przyjazna. Wystarczy zająć 1. lub 2. miejsce w turnieju kwalifikacyjnym. Jeśli to się nie uda, zawsze możemy awansować na Igrzyska z rankingu FIVB. A jako że Polska obecnie jest liderem rankingu FIVB, to w teorii zadanie to powinno być dla nas czystą formalnością. W praktyce sprawa jest nieco trudniejsza. Wszystko dlatego, że na awans z rankingu trzeba będzie zaczekać aż do końca czerwca 2024. A to oznacza, że na miesiąc przed startem turnieju w Paryżu nie mielibyśmy zagwarantowanego w nim udziału. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak na taką sytuację zareagowaliby kibice i dziennikarze. I właśnie dlatego awans na IO poprzez turniej kwalifikacyjny uważam za największe wyzwanie 2023 roku. Zróbmy to i zapewnijmy sobie spokojne przygotowania do właściwego turnieju olimpijskiego w Paryżu.

 

2. Przygotowanie zawodników do sezonu reprezentacyjnego

Bieżący sezon ligowy jest bardzo intensywny. Powiększona do 16-zespołów liga oznacza większą liczbę meczów
i częstotliwość ich rozgrywania. Do tego Liga Mistrzów również nie oszczędza zawodników, wprowadzając dodatkowe mecze w ramach repasaży. To wszystko oznacza, że spora część naszych kadrowiczów będzie po zakończeniu sezonu ligowego wykończona i fizycznie, i psychicznie. Do tego zapewne dojdą mniejsze lub większe urazy. A w 2023 roku czeka nas bardzo intensywny sezon reprezentacyjny z trzema turniejami:

  • Liga Narodów – 13 – 15 meczów
  • Mistrzostwa Europy – 5-9 meczów
  • kwalifikacje do Igrzysk Olimpijskich – 7 meczów

Do tego coroczny turniej towarzyski, czyli Memoriał Huberta Wagnera – 3 mecze.

I choć turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich traktuję jako imprezę docelową w nadchodzącym sezonie, to pozostałych zawodów również nie możemy odpuścić. Wszystko dlatego, że na pozycję w rankingu FIVB wpływają wyniki wszystkich rozgrywanych meczów, a Polska jako lider tego rankingu niewiele zyskuje na wygranych, za to sporo traci
w przypadku porażki. Dlatego jest to takie ważne? Bo jeśli nie uda nam się zająć jednego z dwóch pierwszych miejsc
w kwalifikacjach do IO, to pozostanie nam liczyć na awans z rankingu FIVB. W rezultacie nie możemy sobie pozwolić na zbytni spadek w rankingu, czyli np. nie możemy nieco odpuścić fazy grupowej Ligi Narodów, choć jako gospodarze mamy zapewniony udział w finale tego turnieju.

Dlatego za kolejne duże wyzwanie w 2023 roku uważam przygotowanie naszych zawodników do sezonu reprezentacyjnego, tak aby główna forma przyszła na październikowe kwalifikacje, a jednocześnie, żebyśmy utrzymali jak najwyższą pozycję w rankingu FIVB.

 

3. Ustalenie terminarza PlusLigi na sezon 2023/2024

Większość klubów czy zawodników PlusLigi może nie interesować się sezonem reprezentacyjnym. Jednak sezon reprezentacyjny wpływa na nich. Jak? Po prostu to terminy sezonu reprezentacyjnego wyznaczone przez FIVB określają początek i koniec sezonu klubowego. A ten w latach 2023/24 będzie wyjątkowo krótki:

  • zacznie się dopiero po zakończeniu turniejów kwalifikacyjnych do IO, czyli około 20.10,
  • musi skończyć się najpóźniej do 5-6.05.2024.

Jak łatwo policzyć, przyszły sezon ligowy będzie krótszy od bieżącego o ok. 5 tygodni. Jak zatem zmieścić w tak krótkim sezonie 16-zespołową ligę, czyli:

  • 30 meczów fazy zasadniczej,
  • play-offy,
  • rozgrywki w ramach Pucharu Polski,
  • Superpuchar Polski,
  • 6 terminów na fazę grupową Ligi Mistrzów,
  • 4-6 terminów na fazę pucharową Ligi Mistrzów,
  • ewentualnie Klubowe Mistrzostwa Świata?

Jeśli włodarze naszej lig nie zdecydują się na zmianę formuły rozgrywek (chociażby na duale zaproponowane przez Michała Kwietko-Bębnowskiego i Oskara Kaczmarczyka z Aluron CMC Warty Zawiercie, podział na 2 grupy
po 8 zespołów, o wiele krótsze play-offy) to czeka nas granie systemem sobota-środa-sobota non stop. Jeśli już dziś masz przesyt meczami siatkarskimi, to kolejny sezon klubowy może cię wykończyć. A na pewno wykończy naszych kadrowiczów, co może w znacznym stopniu utrudnić przygotowania do turnieju olimpijskiego.

Nie mam pojęcia na jaki wariant harmonogramu na sezon 2023/24 ostatecznie zdecyduje się PlusLiga, ale na pewno będzie to jedno z kluczowych wyzwań tego roku.

➡️Przeładowany harmonogram, czyli 5 powodów, przez które kibice mają dość PlusLigi.

 

Siatkarskich emocji nie zabraknie nam w 2023 roku. Czy jednak wystarczy nam zdrowego rozsądku, aby podołać siatkarskim wyzwaniom, jakie na nas czekają? Trzymam kciuki, aby odpowiedź na to pytanie okazała się twierdząca.

 

 

Podobał ci się ten tekst? Zapisz się do newslettera „Co w siatce piszczy?” i odbierz Siatkarki Kalendarz Google, dzięki któremu nie ominie cię żaden mecz PlusLigi i Ligi Mistrzów.

[mailerlite_form form_id=1]

 

 

 

 

 

 

 

You may also like

Napisz komentarz