Wprawdzie nie w Tokio, a Zielonej Górze i Łodzi. Zamiast starcia z czołówką światowej siatkówki czekają na nas Niemcy i Estonia. No i zamiast turnieju olimpijskiego, rozegramy mecze towarzyskie. Jednak najważniejsze jest to, że po kilkumiesięcznej przerwie w końcu zobaczymy polskich siatkarzy na parkiecie.
Spis treści
Mecze towarzyskie zamiast Olimpiady
Czy ktoś jeszcze pamięta, że za kilka dni miała rozpocząć się Olimpiada? No cóż, koronawirus wszystko postawił na głowie, więc zamiast Igrzysk i walki o złoty medal, w tym sezonie reprezentacyjnym czekają nas zaledwie cztery mecze towarzyskie. Najpierw z Niemcami, a kilka dni później z Estonią.
Jeszcze niedawno zastanawiałam się, czy ma sens tegoroczne zgrupowanie w Spale (więcej na ten temat przeczytasz w tym artykule). Teraz możemy rozważać, czy cztery mecze towarzyskie pomogą w czymkolwiek naszej reprezentacji. Z jednej strony na pewno nikomu nie zaszkodzi, jeśli nasza kadra ponownie spotka się w swoim gronie i powalczy na parkiecie. Z drugiej, będzie to gratka dla nas kibiców, ponieważ chyba każdy z nas stęsknił się za siatkówką. Jeśli jednak chodzi o emocje, to będzie to namiastka tego, co miało nam przynieść tegoroczne lato.
Kiedy i gdzie zagrają siatkarze w 2020 roku?
Już w najbliższą środę i czwartek (22 i 23 lipca 2020) nasza reprezentacja zmierzy się z kadrą Niemiec. Oba mecze zostaną rozegrane w Zielonej Górze. Następnie Polaka zagra kolejne dwa spotkania z Estonią (26 i 27 lipca 2020), tym razem w Łodzi.
W obu przypadkach mecze zostaną rozegrane bez udziału publiczności. Na szczęście wszystkie spotkania będzie transmitować Polsat Sport.
Plan meczów:
- 22.07.2020 (środa), g. 20:30 Polska – Niemcy
- 23.07.2020 (czwartek), g. 18:00 Polska – Niemcy
- 26.07.2020 (niedziela), g. 20:00 Polska — Estonia
- 27.07.2020 (poniedziałek), g. 18:00 Polska — Estonia
