Czy Polacy zdobędą Puchar Świata?

Autor: Ania

Za nami kolejne trzy mecze w Pucharze Świata i trzy zwycięstwa. Dopisujemy 9 punktów i wskakujemy na drugie miejsce w tabeli. Czyż to nie idealna pozycja, by zaatakować sam szczyt?

Mecz z Rosją

Przed meczem z Polakami Rosja miała na swoim koncie aż dwie porażki. Wprawdzie przegrana z Brazylią jakimś wielkim zaskoczeniem nie była, ale wygrana Australii już tak. Do tego Rosjanie stracili jeszcze punkcik w meczu z Kanadą. A to oznaczało, że dla podopiecznych Tuomasa Sammelvuo spotkanie z Polską było ich ostatnią szansą na utrzymanie się w grze o dobry, medalowy wynik na tegorocznym Pucharze Świata. Na swoje nieszczęście Rosjanie trafili na dobry dzień naszych siatkarzy. Polacy kontrolowali praktycznie całe spotkanie, a przegraną w pierwszym secie można uznać za wypadek przy pracy.

Nasi zawodnicy przede wszystkim świetnie radzili sobie w polu serwisowym, a konkurs na asy urządzili sobie Mateusz Bieniek oraz Wilfredo Leon. Obaj zdobyli zagrywką po 4 punkty, ale to nowy zawodnik Cucine Lube Civitanova popełnił mniej błędów w tym elemencie.

W ogóle w całym meczu rzadko się myliliśmy, czego nie można powiedzieć o naszych przeciwnikach. W sumie Rosjanie oddali nam 39 punktów. Nie oznacza to jednak, że było łatwo. Mimo tego, że potrafiliśmy w każdym secie dość szybko uzyskać przewagę, to Rosja bardzo mocno na nas naciskała. A gdy przycisnęła na zagrywce, to potrafiliśmy stracić kilka punktów z rzędu. Zresztą właśnie w taki sposób uciekł nam pierwszy set.

Bardzo dobre spotkanie zaliczył Olek Śliwka, który od drugiego seta zastępował Bartosza Kwolka. Przyjmujący ONICO Warszawy nie miał chyba dobrego dnia, bo miał problemy zarówno z utrzymaniem dobrego przyjęcia, jak i kończeniem własnych ataków. Za to Śliwka był skuteczny w obu tych elementach.

Co ciekawe, na parkiecie na kilka piłek pojawił się Michał Kubiak, także po raz pierwszy mogliśmy zobaczyć naszego Kapitana, MVP Mistrzostw Świata – Bartosza Kurka oraz Wilfredo Leona razem na boisku. Jak na razie takie zestawienie skończyło się przegraną seta, ale jeszcze wszystko przed chłopakami?

Świetną zmianę dał również Karol Kłos, który zastąpił Kubę Kochanowskiego. Nieźle spisywał się też Bartek Kurek, szczególnie w pierwszych dwóch setach. Widać jednak, że jeszcze nie jest w optymalnej formie, a przerwa z powodu kontuzji nieco się na nim odbiła. W końcówce meczu Bartosza zastąpił z powodzeniem Maciej Muzaj.

Leon w tym meczu zrobił swoje, a nawet nieco więcej. W sumie przyjął aż 21 piłek z 52% pozytywną dokładnością. W obronie jak zwykle rządził Paweł Zatorski, a królem bloku został nasz rozgrywający Fabian Drzyzga.

Mecz z Egiptem

Mecz przeciwko Egiptowi okazał się w zasadzie formalnością, choć nie obyło się nerwów. Przede wszystkim mieliśmy problemy ze skończeniem naszych ataków, z czym nie radzili sobie ani Łukasz Kaczmarek, ani Michał Kubiak, którzy rozpoczęli to spotkanie. Za to o wiele lepiej zaprezentował się Artur Szalpuk, a także Maciek Muzaj, który ostatecznie pojawił się na ataku.

Srogi rewanż za Londyn 2016

Oj, nie będą meczu z Polakami dobrze wspominać Australijczycy, nie będą. Porażka zawodników Marka Lebedewa 0:3 może nie szokować, ale zwycięstwo Polaków w trzecim secie 25:9 już tak. Choć początkowo mieliśmy trochę problemów z kończeniem własnych akcji, to ostatecznie zamęczyliśmy przeciwników blokiem.

Najważniejsze jednak, że wszystkie trzy mecze wygraliśmy bez straty punktu, a przy przegranej USA z Brazylią oraz wpadce Amerykanów w meczu z Kanadą (3:2 dla USA) obecnie zajmujemy drugie miejsce w tabeli. I zamierzamy atakować szczyt podium, choć nie będzie do łatwe zadanie.

Decydujące starcia

W ciągu najbliższych dni rozstrzygnie się, kto zdobędzie Puchar Świata 2019. Jak na razie jak burza przez turniej w Japonii idą Brazylijczycy, którzy dzień po dniu odprawiają kolejnych przeciwników. Jak na razie Brazylia straciła zaledwie dwa sety i odebranie jej pierwszego miejsca nie będzie łatwe.

Przed nami mecze właśnie z Brazylią, sprawiającą problemy Kanadą oraz zawsze niewygodnym Iranem. Oczywiście spotkanie z Brazylijczykami będzie kluczowe i przydałoby się, aby nasi siatkarze wyszli na nie tak samo skoncentrowani, jak na mecz Polska – Francja w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich.

W tym roku z Brazylią graliśmy czterokrotnie, a bilans tych spotkań to 2:2. Co ciekawe, gdy przegrywaliśmy, to tylko wtedy, gdy graliśmy w Polsce (faza grupowa VNL i Memoriał Wagnera). Na wyjeździe, czyli podczas Final Six Ligi Narodów w Chicago, dwukrotnie z Brazylią wygraliśmy, zabierając im sprzed nosa brązowy medal. Pamiętajmy jednak, że nasi siatkarze w Chicago grali w zupełnie w innym składzie niż teraz. Może nadszedł ten czas, aby nasza podstawowa reprezentacja również ograła Brazylijczyków? ?

Tylko, że nawet wynik 3:0 dla Polaków, nie daje nam jeszcze zwycięstwa w turnieju. Niestety mszczą się na nas porażka 1:3 ze Stanami Zjednoczonymi oraz stracone sety w meczach z Japonią, Argentyną i Rosją. W tych okolicznościach musimy nie tylko wygrać po 3:0 w trzech kolejnych meczach, ale i dodatkowo liczyć, że Brazylia straci jakieś sety w meczach z Japonią i Włochami.

Trzymajmy jednak kciuki za naszych siatkarzy do samego końca. Przywiezienie medalu z kolejnej imprezy w trakcie tak trudnego sezonu reprezentacyjnego będzie niesamowitym wyczynem.

Wyniki Polaków:

  • Polska – Rosja 3:1 (25, -21, -18, -22)
  • Polska – Egipt 3:0 (-19, -18, -16)
  • Polska – Australia 3:0 (-18, -20, -9)

Mecze Polaków:

  • 13.10. godz. 8:00 Polska – Brazylia
  • 14.10. godz. 5:30 Polska – Kanada
  • 14.10. godz. 5:30 Polska – Iran

You may also like

Napisz komentarz