Dużo się działo w klubowej siatkówce podczas tegorocznego sezonu. Mimo że pandemia dała nam się we znaki, byliśmy świadkami wielu niesamowitych meczów, zwrotów akcji i narodzin kolejnych siatkarskich talentów. Jednak nie wszystko, co wydarzyło się w minionych miesiącach, zasługuje na pozytywne wyróżnienie. Niestety pewne sytuacje nigdy nie powinny się mieć miejsca w profesjonalnej siatkówce. Ale to właśnie one stały się inspiracją do przeprowadzenia plebiscytu na 1. Siatkarską Czarną Owcę Sezonu 2020/21.
Spis treści
Czym jest Siatkarska Czarna Owca Sezonu?
Zacznę od moim zdaniem najważniejszego. Po pierwsze, „Siatkarska Czarna Owca Sezonu” to przede wszystkim ZABAWA. Nie chodzi w niej o obrażanie, czy hejtowanie kogokolwiek. Po drugie, w plebiscycie oceniamy ZACHOWANIE,
a nie OSOBĘ, która się go dopuściła! To bardzo ważne rozróżnienie i zależy mi, aby zapadło wam w pamięć. A teraz konkret.
Siatkarska Czarna Owca Sezonu to zabawa, w której wybieramy najbardziej nieprofesjonalne
z nieprofesjonalnych wydarzeń danego sezonu klubowego. Zrywane kontrakty, wyzwiska i inne niehonorowe zachowania, które nigdy nie powinny mieć miejsca w profesjonalnym sporcie.
Dodam jeszcze, że w pierwszej edycji SCOS-u ograniczyłam się tylko do sytuacji z PlusLigi oraz tych, które dotyczą polskich siatkarzy za granicą. Jak będzie w przyszłości? Zobaczymy.
Po co zorganizowałam Siatkarska Czarna Owca Sezonu?
Siatkarska Czarna Owca Sezonu powstała z frustracji. Powiem szczerze, że mam dość różnych sytuacji, do których nie tylko dochodzi m.in. w PlusLidze, ale z roku na rok jest ich coraz więcej. Problem polega na tym, że ja nie mogę nic z tym zrobić. Dlatego, żeby dłużej się nie wkurzać, wymyśliłam SCOS. A jej przyznanie przynosi mi wielką ulgę.
No i jeżeli ktoś myśli, że nieprofesjonalne zachowanie ujdzie mu płazem i o nim zapomnimy, to NIE. Czarna Owca nie zapomina.
Nominowani do 1. Siatkarskiej Czarnej Owcy Sezonu
Kandydaci, którzy zostali nominowani do 1. Siatkarskiej Czarnej Owcy Sezonu, to mój subiektywny wybór. Dodam jeszcze, że ograniczyłam się tylko do czterech nominacji ze względu na charakter głosowania, które odbyło się na moim ukochanym Twitterze.
Oto kandydaci do 1. Siatkarskiej Czarnej Owcy Sezonu
- Ostre słowa W. Alekny o Bartku Bednorzu: „Nic nie funkcjonuje. Nie pomagają Maksimowi Michajłowowi. Bednorz gra obrzydliwie. Nie wiem, co się z nim stało. Myślę, że potrzeba więcej mojej pracy z nim, bo z takim zawodnikiem niczego nie wygramy”. Każdy trener może mieć uwagi do gry czy zachowania swoich zawodników. Jednak
w przestrzeni publicznej warto czasem ugryźć się w język, bo pewne słowa nigdy nie powinny paść, nawet jeśli jesteś Władimirem Alekno. Po prostu.
- Wyzwiska Andrea Anastasiego: Po jednej z akcji trener Anastasi uznał, że sędzia niesłusznie przyznał punkt przeciwnikom. Nie zdecydował się jednak na challenge, tylko rozpoczął swoją tyradę, która nakręcała się z każdą sekundą. W końcu w ekstremalnie wulgarnych słowach zwrócił się do Piotra Orczyka, nakazując mu, aby ten oddalił się prędziutko, ponieważ nie jest najmądrzejszy (więcej na ten temat przeczytasz w artykule „Andrea Anastasi – licencja na przeklinanie”). Bluzgi z ust trenera skierowane bezpośrednio w kierunku zawodnika to przekroczenie umownej linii, która nie powinna zostać przekroczona. NIGDY. PRZEZ NIKOGO. NIE W LIDZE MISTRZÓW ŚWIATA. Po kilku dniach trener Anastasi przeprosił za swoje słowa i zachowanie. Do tego został ukarany grzywną i siatkarskimi „zawiasami”.
- Wyjście ZAKS-y z dekoracji medalowej: Dla ZAKS-y Wicemistrzostwo Polski to pewnego rodzaju porażka. Jednak czy to usprawiedliwia szybie zejście z podium jeszcze przed wręczeniem Pucharu zawodnikom Jastrzębia
i odegraniem hymnu? Nie, nie bardzo. A przynajmniej ja od takiej drużyny jak ZAKSA, która naszpikowana jest reprezentantami swoich krajów, wymagam czegoś więcej. Olek Śliwka kilka dni później przeprosił za to zachowanie w programie „#7strefa”.
- Nikola Grbić i zerwanie umowy z ZAKS-ą: Nikola doprowadził w tym sezonie grę ZAKS-y niemalże do perfekcji. Tylko w 2020/2021 wygrał z nią SPP, PP, LM (!!!) i Wicemistrzostwo Polski. Do tego nieraz opowiadał o tym, jak fantastycznie współpracuje mu się z kędzierzyńskimi zawodnikami. A co więcej, w grudniu przedłużył kontrakt
z ZAKS-ą na kolejne dwa lata, co dawało zespołowi stabilność i przyciągało zawodników do KK. Jednak wszystko zmieniło się w kwietniu, gdy Grbić dostał propozycję pracy w Perugii. Long story short, Grande Nikola po zakończonym sezonie zawinął się do Perugii, pozostawiając po sobie słodko-gorzki smak wygranej w Lidze Mistrzów.
Jak przebiegało głosowanie na 1. Siatkarska Czarna Owca Sezonu 2020/21
Głosowanie na 1. Siatkarską Czarną Owcę Sezonu 2020/21 odbyło się 17 maja na Twitterze. W 24-godzinnym głosowaniu wzięły udział 33 osoby. Muszę przyznać, że zdania były podzielone, a kandydaci do ostatniej chwili walczyli
o zwycięstwo. Ostatecznie okazało się, że 1. Siatkarską Czarną Owcą Sezonu 2020/2021 został…
And the winner of „1. Siatkarska Czarna Owca Sezonu 2020/21” is:
Andrea Anastasi – 30,3%
Kolejne miejsca zajęli:
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle za wyście z dekoracji – 27,3%
- Nikola Grbić za zerwanie umowy z ZAKS-ą – 24,2%
- W. Alekna za słowa o Bartku Bednorzu – 18,2%

Dzięki wszystkim za głosowanie. I już zapraszam do zabawy w przyszłym roku?
