Polacy jak huragan przeszli przez fazę grupową Mistrzostw Europy, nie dając rywalom nawet cienia nadziei na zwycięstwo. Teraz czas na fazę pucharową, w której nie ma miejsca na pomyłki. Wygrywasz? Jedziesz dalej. Przegrywasz? Spróbuj szczęścia za 2 lata. Jak tym razem wypadną biało-czerwoni?
Spis treści
Zwycięzca bierze wszystko
Ostatnie mecze fazy grupowej w końcu wyjaśniły z kim i gdzie zagramy. Polska ekipa zostaje na razie w Holandii, a naszym najbliższym rywalem będą Hiszpanie. Jednak drużyna z Półwyspu Iberyjskiego swoje najlepsze czasy ma już za sobą i w wiele wskazuje na to, że mecz 1/8 finału może mieć bardzo podobny przebieg do spotkań Polaków z fazy grupowej.
Zresztą większych emocji nie budzą także pozostałe mecze 1/8 Mistrzostw Europy. Zarówno Rosjanie, Włosi, Francuzi, Serbowie oraz Belgowie są zdecydowanymi faworytami swoich spotkań. Ciekawie zapowiada się natomiast mecz Słowenii z Bułgarią, choć fakt, że Słoweńcy grają u siebie, daje im pewną przewagę. Liczę jednak, że będzie to zacięta i pełna zwrotów akcji rywalizacja.
Nas jednak najbardziej interesuje starcie pomiędzy Holandią a Niemcami. To ze zwycięzcą tego meczu zmierzymy się w ćwierćfinałach, o ile oczywiście sami pokonamy Hiszpanów? Z naszego punktu widzenia ten pojedynek nie ma znaczenia. Obaj przeciwnicy są zdecydowanie w naszym zasięgu i tylko katastrofa mogłaby mam zamknąć drogę do półfinału w Lublanie oraz walki o medale w Paryżu.
Starcia gigantów czas zacząć
Pozostałe ćwierćfinały zapowiadają się już nieco ciekawiej. Zdecydowanym hitem będzie pojedynek Francuzów z Włochami, oczywiście przy założeniu, że obie drużyny wygrają swoje mecze w 1/8 finału, z czym nie powinno być większych problemów. Obie reprezentacje spotkały się przed kilkoma dniami na zakończenie fazy grupowej i wówczas górą byli Francuzi. Jednak trzeba przyznać, że to Włosi raczej nie zachwycili. Choć prowadzili w poszczególnych setach, to dawali się dogonić i ostatecznie Francja wygrała 3:1. Jednak ten mecz miał zupełnie inną wagę niż czekający nas najprawdopodobniej ćwierćfinał.
Zresztą nie był to dla Francuzów aż tak prosty mecz, jak mogłoby się wydawać – trener Tillie musiał korzystać praktycznie z całej swojej ławki rezerwowych, a gwiazda Trójkolorowych, Earvin N’Gapeth kończył mecz w kwadracie. Choć to akurat pewnie pokłosie kontuzji i tego, że francuski przyjmujący najprawdopodobniej jeszcze nie doszedł w pełni do siebie. Trzeba jednak przyznać, że mecz stał na bardzo dobrym poziomie i mogliśmy podziwiać kawał dobrej siatkówki. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem.
W kolejnym ćwierćfinale zapewne znajdzie się Rosja, która zmierzy się ze zwycięzcą pary Słowenia-Bułgaria. W obu przypadkach podopieczni Tuomasa Sammelvuo będą jednak faworytami. Warto jednak z uwagą oglądać ten mecz, gdyż to on wyłoni drużynę, z którą zmierzymy się w półfinale w Lublanie.
Jeśli miałabym wytypować kolejną parę ćwierćfinałową, to postawiłabym na starcie Serbów z Belgią. Obie drużyny w 1/8 turnieju trafiają na słabsze od siebie drużyny (Serbowie na Czechów, Belgowie na Ukraińców) i raczej nie należy spodziewać się niespodzianek. Jednak rywalizacja pomiędzy tymi zespołami w półfinale może być interesująca. Wprawdzie w fazie grupowej zdecydowanie wygrali Serbowie, ale grającym przez własną publicznością Belgom nie należy odbierać przedwcześnie szans na zwycięstwo.
Na koniec jeszcze jedna uwaga. Tyle mówi się o tym, że Mistrzostwa Europy mają popularyzować siatkówkę. Z tego względu w turnieju biorą udział aż 24 zespoły (z czego spora część nie jest na to gotowa), a rozgrywki odbywają się w czterech krajach.
Czemu więc w ćwierćfinałach, gdy mamy tylko cztery, ale za to bardzo ważne i w końcu emocjonujące mecze, odbywają się one po dwa o jednej porze??? Czy byłby to wielki problem, aby danego dnia jeden mecz zaczął się około 18:00, a drugi o 20:30? Z tym retorycznym pytaniem zostawiam was dzisiaj:-)
Mistrzostw Europy powoli zaczynają się rozkręcać, a my czekamy na pierwsze emocjonujące mecze o wysoką stawkę. Oczywiście z udziałem biało-czerwonych!
Plan 1/8 finału
- 21.09. godz. 16:00 Holandia – Niemcy
- 21.09. godz. 17:30 Rosja – Grecja
- 21.09. godz. 17:30 Serbia – Czechy
- 21.09. godz. 19:30 Francja – Finlandia
- 21.09. godz. 20:00 Polska – Hiszpania
- 21.09. godz. 20:30 Belgia – Ukraina
- 21.09. godz. 20:30:00 Słowenia – Bułgaria
- 22.09. godz. 17:00 Włochy – Turcja
Plan ćwierćfinałów
- 23.09. godz. 20:00 Polska/Hiszpania – Holandia/Niemcy
- 23.09. godz. 20:30 Rosja/Grecja – Słowenia/Bułgaria
- 24.09. godz. 20:30 Serbia/Czechy – Belgia/Ukraina
- 24.09. godz. 20:45 Francja/Finlandia – Włochy-Turcja
